Computer & Technology Enthusiast Group (2000-2024)
Kategoria: Technika
James Cameron stawia na SNOWDROP engine. Ehh szkoda że nie użyto go w GR Wildlands… 😕
Następna gra Ubisoftu, a co… przecież ostatnio nie mają nic do roboty 😀
O grach, technologicznie, czyli co pcha ten cały bajzel do przodu, a co hamuje:
Ubisoft… growy karabin maszynowy (amunicja – AAA, RPM – co parę miesięcy, technologia – Top-Tech) – lawinowo i śmiało powiększa swoją dominację na polu gier Triple-A. Mimo groźby wykupienia przez Vivendi swój atak przeprowadza na wszystkich możliwych frontach/gatunkach gier. Mało tego jego niemal wszystkie gry to bardzo wymagające i ryzykowne przedsięwzięcia korzystające z nowych i niespotykanych rozwiązań. Jest to moment o tyle przełomowy że pierwszy raz w historii występuje wrażenie wyprzedzania giganta Electronic Arts który posiada jedynie Battlefield 1 (Titanfall’a nie liczę bo jest zbyt mało odkrywczy).
Ubisoft w rekordowym tempie wypuszcza zupełnie nowe tytuły, każdy z innej bajki, każdy Triple-A i często Top-Tech, każdy to ogromne ryzyko błędu, wpadki i strat. Mało tego firma która swoimi tytułami tak innymi od reszty wręcz dyktuje graczom jak będą grać a nie odwrotnie. Z nienaruszoną pozycją pozostaje jedynie Rockstar, a Blizzard choć warty wspomnienia ultra-bogaty producent gier AAA nie zaliczał się do Top-Tech nigdy. Obie firmy potrfią produkować jeden tytuł latami. Nieco szybszy jest Electronic Arts. Co z tego jak większość z tych tytułów to kontynuacje lub DLC a nie nowe marki. Podsumowując wydaję się że mając najnowocześniejszego obecnie PC-ta wykorzystać go będzie można w większości gier Ubisoftu.
Na szczęście śladem Ubi odważnie postąpiło EA wypuszczając BF1 w klimatach WWI wbrew zaleceniom graczy, mam nadzieję że i Rockstar odważy się wypuscić Red Dead Redemtion 2 na PC. Być może dzięki rychłej premierze nowych procesorów AMD – Ryzen firma Intel zabierze się do roboty i popchnie wydajność swoich nowych modeli nieco bardziej bo Nvidia swoje zadanie w miarę odrabia na czas, a bez większego skoku wydajnościowego żadnych nowości się nie doczekamy, myślę też o VR który bez szybkich komputerów utonie po krótkim zachwycie jak Telewizja 3D bo na google VR ludzie się rzucą jedynie wtedy gdy pojawią się gry AAA płynnie na nich działające, a do tego sprzętu niestety nie ma.
Jak to jest z wydajnością PC na dzień dzisiejszy? Nie PC-ta dla firmy, korporacji, dla której program napisał domorosły informatyk po szkole, nie dla Worda i Excela i tabelek bo to można zrobić na procesorach z telefonu. Mówimy o zastosowaniach zaawansowanych, o rozwiązaniach nowszych niż te na statkach kosmicznych (tam działają sprawdzone 486DX) czyli o grach i rozrywce. Tylko ta branża się liczy, a jeżeli ma ktoś wątpliwości to niech pójdzie kupić kartę graficzną dla firmy, czyli bez akceleracji dla gier. Powodzenia.
Mam 5-cio letni PC na którym wszystko działa dość szybko. Pięć lat to era w informatyce, to przepaść. W tym czasie powszechnie zastąpiono dyski HDD dyskami SSD w których skok wydajnościowy dobitnie pokazuje gdzie byliśmy 5 lat temu. A procesor? 3-4 generacje nowszy jest szybszy o 25-35% niż ten sprzed 5 lat. Tu nie chodzi o to że można się cieszyć bo nie trzeba zmieniać sprzętu, bo to nie jest wykład o zarobkach tylko o technologii. Tak sobie myślę… Intel chyba sobie jaja robi, a AMD to się w ogóle zakopał. Nvidia desperacko stara się brać coraz więcej na „bary”, przejmuje coraz więcej obowiązków na siebie, nawet próbuje wyręczyć CPU w takich rzeczach jak streamowanie czy obliczenia fizyki. GTX1080 karta graficzna za ponad 3tys. Ludzie to kupują? Niestety GPU póki co wszystkiego za CPU nie zrobi. Jedno wydajne potrzebuje wydajnego drugiego.
Obecnie oprogramowanie czeka na sprzęt. VR jest, trochę rozdzielczość słaba ale i tak mimo to czeka żeby można było grać w gry z najwyższej półki, 4/8/16K jest i czeka, monitory są jakie chcecie, takie, siakie, zakrzywione, UHD, HDR, ultrapanoramy.
Całe video w H.265/HEVC w tym transmisje (TV, Twitch itp.) czekają na sprzęt… od 2013 roku (oficjalny standard), 4 lata później wiele komputerów jest nadal za słaba, nie żeby zakodować sygnał video, ale żeby coś takiego odtworzyć. LOL
Twitcha czy cyfrową telewizję oglądamy w technologii z 2003 roku. Intel zwolnił bo po co ma gonić skoro konkurencja ledwie żywa, a statystyczna osoba przy kompie to n00b wgapiony w facebook’a który nie odróżni FLAC od MP3 ani LCD od kineskopu. Kompy tak zwolniły że konsole zaczynają dorównywać PC… oczywiście ostatecznie zatrzymają się dokładnie w tym samym miejscu.
Pytacie w co zagrać? Bo nie ma nic nowego, odkrywczego, porywającego. 100 tytułów na steam, wszystko jest jakieś nudne, wtórne. To prawda. Bo do tej pory taka sytuacja nie często się zdarzała w tej branży. Być może dlatego że opad szczęki lub chociaż małe zaskoczenie (mniejsze czy większe) mieliśmy dawniej co roku.