CD-Action zmienia właściciela!

Chyba możemy z całą pewnością powiedzieć, że CD-Action od wielu lat jest najlepszym growym magazynem w Polsce. Ich świetne artykuły, wiedza, dodatki w postaci plakatów, podkładek, książeczek, jak tipsomaniaki, poradniki czy kompendia (i wiele innych) oraz pełne wersje gier dodawane do każdego numeru miesięcznika (właściwie, to w roku kalendarzowym ukazuje się 13 numerów) powodowały, że sam do dziś posiadam wszystkie numery z ponad 16 lat. Z jednej strony to zadziwiające, że papierowy magazyn utrzymuje tak wysoką pozycję na rynku w dobie internetu, szczególnie biorąc pod uwagę dziedzinę, którą się zajmuje, a z drugiej całkowicie rozumiem powody, którymi kierują się fani biegający do kiosków co miesiąc po kolejny wyczekiwany numer. Niestety, mimo prawie 25 lat na karku w czasie koronawirusa zaczęło się dziać źle.

Pod koniec kwietnia tego roku Wydawnictwo Bauer poinformowało, że dziennikarze pracujący nad CD-Action oraz PC Format otrzymali wypowiedzenia, w trakcie których będą pracować nad nowymi numerami, a decyzja odnośnie kontynuowania wydawania tych tytułów zostanie podjęta w kolejnych miesiącach. Teraz mamy lipiec i już wiemy, że obydwie marki zostały przejęte przez agencję gamingową Fantasyexpo.

Czym w ogóle jest agencja gamingowa? Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie Fantasyexpo, firma oferuje: „kreatywne doradztwo strategiczne dla marek, unikalne marketingowe kampanie sprzedażowe, kampanie produktowe, produkcyjne i eventowe”. Z tego, co zauważyłem firma została założona przez pasjonatów i jest reprezentowana przez naprawdę wielkie nazwiska w świecie e-sportu. A co takie przejęcie oznacza dla CD-Action oraz PC Format?

Przede wszystkim trzeba się cieszyć, że obydwie marki zostały uratowane przed zgonem. Fajnie, że do redakcji wracają dziennikarze, którym już wcześniej skończył się okres wypowiedzenia, a którzy znają się na swojej pracy, jak mało kto. I to jest teraz najważniejsze. Niestety ich przyszłość nadal stoi pod znakiem zapytania. Nie wiadomo, czy obydwa magazyny będą w stanie utrzymać się bez większej pomocy z zewnątrz. Nie wiadomo też, czy Fantasyexpo będzie w stanie wspierać finansowo dwie marki na tyle, aby utrzymały się na rynku. Wątpliwości budzi przede wszystkim wciąż mało znany (nawet mimo świetnych graczy, wygrywających międzynarodowe tytuły) i wciąż wyśmiewany w naszym kraju, aczkolwiek szybko rozwijający się e-sport. Sam jestem wielkim fanem e-sportu, ale oprócz Polsatu nadal niewiele jest wielkich mediów wspierających tego rodzaju rozgrywki. Również nie napawa optymizmem założenie akcji crowdfunding’owej na Beesfund, na rozwój redakcji. Nie zrozumcie mnie źle – życzę jak najlepiej zarówno Fantasyexpo, jak i obydwu czasopismom, ale jednak Niemcy to potężny wydawca dysponujący wielkimi środkami, a i tak nie dali rady utrzymać tych dwóch wielkich marek.

Będę trzymał kciuki i na pewno wesprę już na starcie akcję crowdfunding’ową na utrzymanie i rozwój redakcji. Oby wszystko się udało, a CD-Action mogło świętować kolejne 25 lat istnienia. Tutaj macie link do newsletter’a dotyczącego startu kampanii. Akcja jeszcze nie wystartowała, ale możecie się zapisać, na wszelki wypadek, gdybym wyjechał do pracy poza zasięgi internetów i nie mógł wrzucić informacji. Powodzenia.

Dodaj komentarz