Wszystkie świętości umarły…

To nie jest tekst o CP2077, to jest tekst o ogólnej sytuacji…

Najpeirw gracze krzyczeli Ubi-gra, Ubi-syf, potem uwzięli się na EA, następnie wielka dotąd niezachwiana ikona Blizzarda… upadła, a fanboje Bioware (Anthem) i Bethesdy (Fallout 76) gdzie są? Potem tylko Rockstar ze swoim zabugowanym RDR Online (o premierze RDR2 nie wspominając) i GTA5 pełnym cheaterów. Bungie które stworzyło Destiny 2 wydaje dlc kosztujące nie mało a usuwające niemal 50% zawartości (Beyond Light). The Division 2 nie może do dzisiaj dogonić jedynki. A teraz… CD Projekt.

Ehh gdzie jest mój Battlefield, Rainbow Six, Ghost Recon Online wymarzony? Przecież komputery są setki razy szybsze niż kiedyś. Ramu mnóstwo, rdzeni kilka. Jak to możłiwe że na dyskietce 800KB mieściły się perełki na Amidze bez łatek, bez dlc, bez statusu early access, bez możłiwości naprawienia gry online po czasie. a na jednej płycie CD (650MB) powstał Falcon 4.0 który do dziś równa się z gigantem DCS World. Co się tu do licha wyprawia?

Ja wam powiem – tak w skrócie… naje… RAMu do głowy. Skoro RAMu tyle to… po co optymalizować, skoro rdzeni tyle to… po co optymalizować, skoro grę można później naprawić to… po co teraz, skoro grę można sprzedać nie skończoną to… po co ją kończyć (ea)?

Nam graczom pozostaje grać w gry w takim stanie jakim są bo drodzy panowie… trzeba to wyjaśnić… nawet indyki zalegają we wczesnym dostępie przez lata całe… już nie ma dokąd uciekać…

To jest tekst o CP2077

Chociaż wierzę że ostatecznie naprawią grę to czy odbudują stracone zaufanie? Do pewnego stopnia myślę że z czasem tak, ale już nigdy do tego poziomu który był poprzednio. Mojego nie naruszyli. Marketingowcom nie wierzę z definicji. Miejmy nadzieję że ta gra nie zostanie internetowym memem. Według moich obserwacji zrobili więcej dobrego niż się spodziewałem… dużo więcej. Jeżeli mimo ogromu problemów gra w nią tyle osób i są zachwyceni to mówi samo za siebie o skali tego wyczynu.

Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz. Dzisiaj diament jutro brylant. Życzę im z całego serca wszystkiego najlepszego.

PS. Znając zachowanie CDProjektu w takich sytuacjach wynagrodzą to graczom z nawiązką i możliwe żę wyjdą takie darmowe DLC że jeszcze wszystkim szczeny opadną 🙂